Jak długo ćwiczyć na perkusji?

Autor:  Paweł Ostrowski
Data:  28 marca 2023
Jak ćwiczyć na perkusji by było maksymalnie przyjemnie i najbardziej efektywnie?

Każdy świadomy muzyk zadaje chyba sobie pytanie jak ćwiczyć by wyćwiczyć, jak gospodarować czasem i energią, by efekt pracy nad własnym warsztatem przynosił maksymalne korzyści, więc myślę, że zdecydowanie warto zadawać pytanie "jak" ćwiczyć a nie tylko "co".

Z drugiej strony znamy pewne skrajne przykłady muzycznych wirtuozów, w zasadzie skrajne sposoby podejścia do muzykowania jako takiego - twardy, rygorystyczny trening po X godzin dziennie, codziennie vs po prostu "muzykowanie" z pełnym zaangażowaniem, zanurzenie się w dźwiękach na 100%, dawanie siebie w całości, które zawsze przynosi efekty.

Oczywiście czasy są bezwzględne dla wszystkich i pomimo przesytu informacji, kontentu i dostępnych powszechnie materiałów, wszyscy borykamy się z problemem coraz większej braku czasu, więc ta waluta staje się nam coraz droższa, w miarę jak świat przyspiesza.

Z tego też powodu wielu zadaje sobie pytanie odnośnie efektywności samego treningu, niezależnie od tego czy mamy możliwości by ćwiczyć 10 godzin dziennie, czy wygospodarowanie choćby godziny dziennie graniczy z cudem.

I w tym momencie przychodzi mi na myśl jedno z chińskich określeń na słowo "miłość", wszak darzymy wszyscy jako perkusiści muzykę i perkusję tym uczuciem. Wg. azjatyckiego postrzegania miłość jest po prostu sumą dwóch dóbr, które muszą istnieć nierozłącznie: czasu + uwagi.

W zasadzie na tym mógłbym poprzestać puentując swoje przemyślenia, bo rzecz wydaje się oczywista - robisz coś zbyt krótko to nie będzie efektu, ćwiczysz "na odwal", z myślami odległymi od muzyki, będzie podobnie marny efekt. Co więc w sytuacji gdy któregoś z tych dwóch czynników zaczyna brakować?

Wówczas staramy się "nadrabiać" tym drugim (mniej czasu to większe skupienie, możliwość poświęcenia wielu godzin dziennie, cóż - zawsze kosztem maksymalnej koncentracji, której człowiek też ma ograniczone zasoby w ciągu doby).

Temat jest dużo bardziej ciekawy i różnorodny, więc będę jeszcze wracał do zagadnienia, a tymczasem chcę spuentować jednym ważnym prawem matematycznym. Chińskie pojęcie miłości zdecydowanie określa iloczyn czasu i uwagi, nie sumę, więc pamiętajmy, że jakakolwiek, choćby największa liczba została pomnożona przez zero - zawsze wynik będzie zerowy.

A więc róbmy tyle ile w danym momencie jesteśmy w stanie, maksymalizując jeden lub drugi czynnik, ale nigdy nie zaniedbujmy go na tyle, by zabrakło któregokolwiek z elementów - czasu lub uwagi (skupienia, zaangażowania).

 

Powrót do strony Drum Blog
Paweł Ostrowski
Jestem perkusistą „aktywnym”, tzn. gram dla ludzi, udzielam się jako sideman i muzyk sesyjny, a do tego uczę grać na perkusji, doskonaląc się samemu przez cały czas. Praca perkusisty wymaga od nas ciągłego pokonywania własnych słabości oraz kreatywnego, nierutynowego podejścia do grania, a moim sposobem na dobrą formę jest aktywność sportowa oraz ciekawi ludzie, którymi się otaczam. Granie na bębnach oznacza dla mnie tworzenie muzyki zespołowo, nie w pojedynkę, natomiast przekazywanie wiedzy innym to jeszcze głębszy poziom relacji, który mnie pasjonuje.
Copyright © 2008-2024 Paweł Ostrowski. Wszelkie prawa zastrzeżone!